Inspiration

Nazwa

Jest pomysł i co dalej?
Pierwsze co przyszło nam do głowy to nazwa…….. no i się zaczęło…. To nie było takie oczywiste. Pomysłów było wiele „ Na szlaku”, „ W trawie”, „ Po łokcie w glinie”, „ Pakosznica” itp.
Trwało to długo….
Za długo …..
Już się niecierpliwiłam.
Wśród rodziny robiłam rankingi i głosowania. Mało tego gdy mówili mi „nie”, oczekiwałam argumentów i wyjaśnień. Chyba byłam upierdliwa…Wpadałam na jakiś pomysł, kładłam się spać i wstając rano upewniałam się czy ta nazwa dalej też mi się podoba…. No szaleństwo, przesadzałam i nie były to bratki. Brałam pod uwagę co nam w duszy gra, gdzie nas nosi, co w głowie szumi. To nie jest proste jak przychodzi „ co do czego”, kiedy nierealne staje się realne , nic nie jest takie oczywiste. Ostatecznie wybrałam nazwę, której wcześniej nikt nie słyszał. Taka żarówa w głowie się zapaliła i mam Mokoshe. Warzyłam ta decyzję bliżej nie określony czas i pewnego dnia powiedziałam „koniec kropka”. Teraz jestem ja i moje alter ego- Mokoshe.Poland.
Moko - ona , trochę jak Yoko - Ono , ale to zauważyłam po jakimś czasie 🙂
Poland – by lepiej mnie było umiejscowić w świecie.

Oddycham z ulga, że się udało, że decyzja podjęta.

Dla zainteresowanych.

Mokoshe to fuzja z Mokosza, jak już pisałam tutaj na jakiejś zakładce na stronie.

Mokosza była słowiańską boginią, jedyną kobietą w boskim słowiańskim panteonie. Różne, źródła różnie o niej piszą, niestety nie żyje nikt kto mógłby to potwierdzić… ale najbliższa jest mi wersja, która mówi, że była traktowana jako „matka ziemia”. Kochamy naturę, betonowe miasta nie są dla nas, więc ta nazwa wydał mi się właściwa. Poza tym w wierzeniach jest mowa, że Mokosza ulepiła człowieka z gliny, a Peru dał mu duszę. Glina, ceramika wszystko składa się w jedną całość.

Oto jestem Mokoshe.

Related Posts